Matlak zostawił
Makowski zaznaczył, że Matlak zostawił mu wolną rękę w prowadzeniu drużyny. Przyznał jednak, że spotkał się z trenerem, rozmawiał przez telefon i konsultował pewne sprawy.
Makowski jeszcze we wtorek poprowadził trening z pierwszym zespołem Centrostalu, a od środy chce wrócić na zajęcia do bydgoskiego Pałacu Młodzieży z młodziutkimi siatkarkami z szóstej klasy sportowej Szkoły Podstawowej nr 31.
Pytałem czy wróci, liczyłem, że pojawi się w hali. Zostawiłem dla niego wolne krzesło. Sytuacja jednak była poważna i dramatyczna, nie wrócił. Był dzielny. Pojawił się dopiero na wręczeniu medali. Był przygnębiony, ale miałem wrażenie, że szczęśliwy i zadowolony z dziewczyn - mówił drugi trener.
Dodaj komentarz